Kiedyś statki były z drewna, ale marynarze z żelaza. Dziś – odwrotnie. Kiedyś marynarz stał przy sterze, teraz zasiada wygodnie.

Czy tak rzeczywiście jest? Miłośnicy morza i sympatycy pływających strażaków będą mogli przekonać się o tym już w najbliższą sobotę 13 maja w wyznaczonych godzinach. Przy Bulwarze Chrobrego zacumuje wówczas STRAŻAK-28. To najnowsza i najnowocześniejsza jednostka Portowej Straży Pożarnej w Szczecinie.

Wejście na pokład STRAŻAKA-28 będzie się odbywać w ramach Dni Otwartych Funduszy Europejskich, bo też jednostka została zaprojektowana i zbudowana w Polsce, ale za pieniądze unijne, przy wsparciu Skarbu Państwa. Dokładnie mówiąc, wartość projektu to ok. 40,6 mln zł, zaś dofinansowanie z UE wyniosło ok. 34,5 mln zł.

STRAŻAK-28 to statek pożarniczy zbudowany na zamówienie Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście w gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding. Jego zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa przeciwpożarowego na portowych akwenach w Szczecinie, Świnoujściu i Policach. Głównie polega to na asyście przy obsłudze statków przewożących ładunki niebezpieczne. Gdyby jednak coś się stało, to jednostka jest przygotowana do gaszenia pożarów nawet na gazowcach i zbiornikowcach. Jedną z jego funkcji jest także holowanie.

STRAŻAK-28 jest trzecim statkiem pożarniczym we flocie Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Jego długość to 29,2 m, szerokość 10,47 m, zanurzenie wynosi 3,45 m. Maksymalna prędkość 12 węzłów. Uciąg na palu wynosi 45 ton. Statek został wyposażony w trzy monitory wodno-pianowe o wartości 1350 m sześc. na godz. każdy oraz dwie pompy FiFi po 2700 m sześc. na godz.

Rozmieszczenie statków pożarniczych jest następujące: STRAŻAK-28 i STRAŻAK-24 bazują w Szczecinie, natomiast STRAŻAK-26 w Świnoujściu. I chyba dlatego ten ostatni ma tak efektowne zdjęcia, bo na Świnie jest więcej możliwości, by urządzić takie pokazy.